
Robin McKinley „Sunshine”, czyli kto śni o potworach [recenzja]
Wampiry, magia, strach, zagubienie i cynamonowe bułeczki – o tym jest ta powieść. I jest niesamowita. Czytaj dalej „Robin McKinley „Sunshine”, czyli kto śni o potworach [recenzja]”
Wampiry, magia, strach, zagubienie i cynamonowe bułeczki – o tym jest ta powieść. I jest niesamowita. Czytaj dalej „Robin McKinley „Sunshine”, czyli kto śni o potworach [recenzja]”
Ha, dzisiaj komiks! Taki, który urzekł mnie piękną kreską i zanurzeniem w orwellowskich klasykach, a ostatecznie rozczarował spłyceniem i skrótowością. Włoska rysowniczka, Mirka Andolfo, zamknęła Wbrew naturze w trzech tomach – i to był błąd. Czytaj dalej „Mirka Andolfo „Wbrew naturze”, czyli Orwell na wiele sposobów [recenzja]”
Wbrew trendom, nie przygotowałam podsumowania roku. Zostanę przy standardowym podsumowaniu miesiąca… W tym wypadku nawet dwóch, bo listopadowe przegapiłam. Czytaj dalej „Listopad/grudzień – podsumowanie”
Tuż przed świątecznym wariactwem udało mi się skończyć książkę, która sprawiła mi stanowczo więcej radości, niż zakładałam. Poniżej znajdziecie kilka słów o moim pierwszym spotkaniu z Nikiem Pierumowem i moją rekomendację na prezent świąteczny dla młodego czytelnika na ostatnią chwilę. Czytaj dalej „Nik Pierumow „Blackwater. Magia i stal”, czyli wielkie pociągi i jeszcze większe czary [recenzja]”
Tego e-booka sprezentowała mi nieoceniona Diana – gdy jojczyłam, że nigdzie nie ma tych mikropowieści nominowanych ostatnio do Nebuli. Podchodziłam do River of Teeth z optymizmem, ale chyba jednak trochę mnie pokonały. Czytaj dalej „Sarah Gailey „River of Teeth”, czyli Dziki Zachód i hipopotamy [recenzja]”
Rój został u nas wydany chyba na fali popularności „pszczelich” książek – wyszedł w 2016, rok po wydaniu popularnej Krwi aniołów (bardzo polecam!) Joanny Sinisalo i kilka miesięcy po Historii pszczół Mari Lunde. Laline Paull postawiła jednak na inne ukazanie tych pasiastych insektów: napisała dramat polityczny w ulu. Czytaj dalej „Laline Paull „Rój”, czyli pszczela baśń nie dla dzieci [recenzja]”
Ta książka zaczyna się od zamordowania rodziców na oczach dzieci.
Czytaj dalej „Holly Black „Okrutny książę”, czyli od nowa Polska Ludowa [recenzja]”
Masajowie uważają, iż mycie wodą naczyń do mleka daje mleku przykry zapach; dlatego myją te naczynia w krowim moczu. Za Kopalińskim
blog o literaturze z wąsem
Blog autorski
trylobity, dinozaury i mamuty
Zapraszam do czytania mojej mangi
*GASP*
by Iwona Magdalena
Mangowo i okołomangowo - zaprasza Frydzia
Lucjan o książkach i nie tylko
Recenzujemy książki