Każdy czytający staje wcześniej czy później przed tym dylematem: książki się nie mieszczą, na podłogach leżą ich stosy, wylewają się z szafek w kuchni i zajmują każdy parapet, a nie ma miejsca na kolejny regał. Co zrobić? Poniżej zebrałam kilka interesujących rozwiązań logistycznych tego problemu.
Za dużo książek? Zrób inwenatryzację
To pierwsza rada – najpierw przejrzymy książki, które mamy. Wielu z nich już w życiu nie przeczytamy: starych podręczników, pudeł harlekinów czy po prostu nudnych, nietrafionych zakupów. Wtedy warto je oddzielić, zapakować do kartonów i oddać na cele charytatywne/sprzedać. Zwolni nam to masę miejsca na nowe zakupy 🙂
Warto też rozważyć kupno czytnika. Pisałam już kiedyś, że to świetna opcja, zwłaszcza gdy mamy mało miejsca, a e-booki są przy tym stosunkowo niedrogie, gdy mamy nosa do promocji.
Ale co, gdy jednak wolimy zostać przy papierze, bo kochamy ten mityczny szelest kartek?
Gdy masz mały budżet albo wynajmujesz mieszkanie
Wtedy jest najtrudniej. Wynajmujący nie dość, że musi brać po uwagę możliwą konieczność wyprowadzki choćby za tydzień, to najczęściej nie może też zmieniać nic w mieszkaniu, a inwestycja w nowe meble jest najczęściej nieopłacalna – często nie ma ich jak ze sobą zabrać, a ingerencja w meble/ściany właściciela może skończyć się nie tylko utratą kaucji, ale i ciąganiem po sądach o koszta remontu. Mały budżet też wyklucza tego typu atrakcje. Co zrobić?
Szafki z palet
To ostatnio dość modne: robimy meble z europalet. Zastąpmy nimi stolik w kuchni, szafeczkę pod telewizor czy nawet półkę przy łóżku – tanio, modnie, można pomalować na dowolny kolor, a w razie czego nie żal wyrzucić 🙂
Półki z drabiny
To popularny pomysł – jeśli mamy jeszcze miejsce przy ścianie, warto rozejrzeć się po Allegro czy Gumtree za starą drabiną i dokupić puszkę farby. Zależnie od ilości miejsca możemy zamontować na niej deski albo oprzeć ją o ścianę i proszę, gotowe 🙂
Rzeczy pod łóżkiem
To akurat popularny sposób. Nawet nie wiecie, ile rzeczy mieści się w wersalkach i pod łóżkami! I nie mówię tylko o pościeli 🙂
Jeśli mamy łóżko na nogach, możemy kupić nieduże skrzynki/szuflady na kółkach. Co ważne, można je wykorzystać po przeprowadzce/zmianie koncepcji do innych rzeczy. W opcji bardziej budżetowej wystarczą nawet kolorowe kartony z Ikei albo zwykłe, płaskie, pomalowane/oklejone przez nas. Sama w ikeowskich latami trzymałam rzeczy pod łóżkiem 🙂
Wnętrze wersalki lub tapczanu także możemy podzielić – kawałkiem dykty lub wkładając tam pudełka – na przestrzeń na pościel oraz na książki.
Można też zrobić samemu – z desek, ale też np. drewnianych skrzynek – taką półeczkę ustawioną wzdłuż łóżka. Nie zajmuje wiele miejsca, a jest wygodna!
Szuflady łóżka to także wdzięczny temat. Niektóre są od razu dostosowane do trzymania w nich dosłownie połowy domu, jak na obrazku poniżej, ale w tanich łóżkach też można zaszaleć. W wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy fajną, tanią ramę z dwiema szufladami – rama kosztowała 250 zł, szuflady po 100 zł, a jedna doskonale mieściła pościel. Drugą wykorzystywaliśmy do trzymania właśnie płyt, książek i podobnych rzeczy.
Uwaga, wersja na bogato! Coraz częściej widuję takie rozwiązanie proponowane do małych przestrzeni – jest kosztowne, ale wygląda ciekawie.
Kiedy masz własne mieszkanie/dom
Masz o wiele większe pole manewru!
Pierwsza sprawa – możesz zapakować książki w kartony i wynieść do piwnicy/na strych. To wersja nieco ekstremalna, książki mogą zawilgotnieć czy paść ofiarą szkodników. Jeśli nie masz innej opcji, już lepiej je oddać (patrz – inwentaryzacja). Po drugie – zawsze można spróbować zamontować kolejne półki. Niestety nie zawsze jest taka możliwość – czasem ze względów estetycznych, czasem technicznych.
A co więcej? Powyżej podsunęłam fajne sposoby z łóżkiem. Teraz pora na inne meble.
Miejsce na książki w meblach
Fotele to wyjątkowo wdzięczny temat do łączenia z książkami. Z jednej strony można w nich wygodnie się umościć, z drugiej – sami zobaczcie, jak łatwo zrobić z nich dodatkowy regał 🙂 Przyjemne z pożytecznym!
Podobnie, choć mniej wygodnie, można wykorzystać stoliki kawowe z „półeczką”, taborety i krzesła.
Schody z półkami!
Tak jest! Jeśli masz piętrowy dom lub dwupoziomowe mieszkanie, możesz wykorzystać schody jako miejsce do magazynowania książek i nie tylko! Jak zaplanujemy tę przestrzeń zależy tylko od naszych możliwości architektonicznych – niektóre ze sposobów wymagają trochę kucia/planowania przy montażu schodów.
Miejsce nad/pod schodami idealne do zagospodarowania!
Często niewykorzystane albo wykorzystane słabo. A proszę, jak można wymyślić cuda! Półeczka, która często powstaje nad schodami, to idealne miejsce do składowania książek (i ładnie wyglądają).
Pod schodami ściennymi (nie wiszącymi) można z kolei przygotować system szafek i półek.
Schody możemy wykorzystać jeszcze lepiej: często mają balustradę. A to świetne miejsce na wycięcie/wstawienie półki!
Można także z takiej balustrady chroniącej przed upadkiem zrobić prawdziwą ozdobę domu, jak na zdjęciu poniżej:
Schodki w meblach
To jeszcze jedna opcja, idealna do pokoju dziecięcego lub mieszkań z antresolą:
Ścianki w pokoju
To coś, co niektórzy pamiętają jako koszmar dzieciństwa: regały/półki/meblościanki rozdzielające przestrzeń w pokoju, zwykle po pół dla każdego z rodzeństwa. Można jednak wykorzystać ten pomysł ciekawiej i zrobić świetnie wyglądający regał niemal na środku pokoju:
Wysuwane szafki
Zwykle stosuje się je w kuchni lub łazience, ale hej, czemu nie wykorzystać ich dotrzymania książek? Zwłaszcza że można je zamontować np. w zagłówku łóżka.
Półki pod sufitem
Do tego pomysłu podchodzę sceptycznie – ciągle miałabym wrażenie, że te półki zaraz spadną – ale jednak jest to niezły sposób, by zachować wrażenie przestrzeni w pokoju, a jednocześnie zrobić miejsce na książki. Można je zamontować nad drzwiami, łóżkiem, w korytarzu. Kilka pomysłów poniżej:
Jeśli urządzasz od podstaw… zespół sprytnych schowków
To jak czary-mary: pokój niby pusty, a jednak pełen ukrytych przestrzeni. Takie schowki w podłodze to świetna sprawa, ale wyłącznie do zrobienia w przypadku generalnego remontu/urządzania mieszkania w stanie deweloperskim. Pomysł pochodzi z Japonii 🙂
Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że pomogłam Wam w znalezieniu kilku pomysłów na przechowywanie książek, które już się nie mieszczą!
Wszystkie zdjęcia pochodzą z Pinteresta. Zdjęcie główne: Pixabay.
Ale super wpis! Te pomysły na zagospodarowanie książek są wprost genialne! 🙂 Pozdrawiam! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Trochę się naszukałam i napytałam ludzi, dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Niektóre sposoby na „upchnięcie” książek są ekstremalne i po prostu nieładne. Ale większość to bardzo ciekawe pomysły na zagospodarowanie przestrzeni na nasze ukochane książki. Szczególnie ujęłaś mnie tą drabiną. Bardzo proste, funkcjonalne i estetyczne rozwiązanie! 🙂
PolubieniePolubienie
Na niektórych grupach książkowych widziałam sporo osób, dla których takie ekstrema to ostatnia deska ratunku. Jeśli ma się kilka tysięcy książek i nie chce się części pozbyć, to czasem nie ma wyjścia 😉
A co do drabiny – to w ogóle jest cudowny pomysł nie tylko na książki 🙂 Widziałam wykorzystanie jej jako kwietnika na balkon (super to wygląda!) czy podwieszonej na ścianie jako półka 🙂
Sama dla wygody wykorzystuję wersję z kartonami i szufladami pod łóżkiem – proste i wygodne 🙂
PolubieniePolubienie
Rany, ile propozycji! Jestem pod wrazeniem! Mnie najbardziej spodobała się opcja z garderobą pod łóżkiem ❤️ Po prostu się z
Niej zakochałam ❤️ Co do łóżka, to szuflady lub pudełka pod nie chowane, są chyba najprostszym sposobem na segregację i to nie tylko książek. Poza tym niewidocznym, a to ma
Znaczenie, jeśli ktoś lubi minimalistyczne wnętrza 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taka garderoba/pomieszczenie pod łóżkiem to w ogóle super pomysł do kawalerek i małych mieszkań w kamienicach – tam są wysokie stropy i niewielka powierzchnia 😀
PolubieniePolubienie
Świetne porady! Może nie mamy dużego domu, ale stoję przed dylematem, jak poukładać moje książki (już naprawdę zostało mi tyle, co potrzebuję, ani książki więcej ;)), także temat idealnie wpasował się w moje potrzeby 🙂 Myślę o półce ze skrzynek, ale wersja nad drzwiami wejściowymi bardzo mi się podoba 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skrzynki są tanie, można je pomalować i zmieszczą się nad drzwiami 🙂
Przy okazji – cudne szydełkowe cuda. Spodobałyby się Wiedźmie z Pałacu Wiedźmy 🙂
PolubieniePolubienie
Mnie to by się przydał taki schowek pod schodami 😉 Świetne pomysły!
PolubieniePolubienie
Szafka z palet! Kradnę, jak cholera! :)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O jak mi się taka półka z drabiny podoba, od paru lat skrycie marzę, ze któraś z naszych domowych, drewnianych drabin pójdzie w odstawkę i wtedy ją przejmę 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Świetne patenty! Ten problem mnie ostatnio już coraz bardziej dotyczy, ale akurat inwentaryzacja nie wchodzi w grę 😛 Najbardziej podobają mi się półki na samej górze ściany. Muszę takie mieć!
PolubieniePolubienie
Jestem ciekawa ile z tych pomysłów jest wdrożone w życie, a ile wygląda fajnie na zdjęciach (tylko), przecież jak ktoś ma 20-25m mieszkanie to realia się zmieniają. To jest jedna rzecz, druga inaczej zapamiętujemy tekst zamieszczony w książce papierowej (lata socjalizacji) a nie zapamiętujemy tego co jest w czytniku, bo mózg nie jest nauczony. Można np literaturę naukową, albo taką która jest dla nas cenna bo z niej zawodowo korzystamy mieć w postaci analogowej, a resztę na czytniku. Pozdrowienia dla Osób czytających komentarze 🙂
PolubieniePolubienie
Świetne pomysły. W sam raz dla posiadaczy… z 50 książek. Kompletnie bezużyteczne dla osoby wynajmującej mieszkanie i mającej ich 20x więcej.
PolubieniePolubienie
Kłóciłabym się. Od lat wynajmuję, mam sporą biblioteczkę. Jak pisałam w innym komentarzu, doskonale sprawdzają się szuflady i pudła pod łóżko. Że nie wspomnę o czytniku i pozbywaniu się nadmiaru makulatury 😛
PolubieniePolubienie
A grammatically correct title ought on your page as humans will be reading
this one too. Most professionals have a good page rank, and they qualify as being a good inbound link to some site. http://ombmax.com/__media__/js/netsoltrademark.php?d=www.christian-louboutin-outlet.us.com%2Fa-rundown-of-some-of%2F&
PolubieniePolubienie
A grammatically correct title ought on your page as humans will be reading
this one too. Most professionals have a good
page rank, and they qualify as being a good inbound link
to some site. http://ombmax.com/__media__/js/netsoltrademark.php?d=www.christian-louboutin-outlet.us.com%2Fa-rundown-of-some-of%2F&
PolubieniePolubienie
Ja część ze swoich zbiorów przewiozłam to takiego małego magazynu samoobsługowego w Less Mess Storage. Mają tam bardzo warunki przechowywania zwłaszcza dla książek czy jakichkolwiek dokumentów.
PolubieniePolubienie
A z ciekawości, ile taka przyjemność kosztuje?
PolubieniePolubienie
Osobiście zrezygnowałem w salonie z regału na książki, takiej klasycznej biblioteczki. Zamiast tego zamontowałem półki modułowe i mówiąc szczerze była to chyba jedna z lepszych moich decyzji przy ostatnim remoncie. Księgozbiór prezentuje się bardzo fajnie, półki są praktyczne i niewiele kosztowały. Polecam.
PolubieniePolubienie