Uwaga, ten wpis przeznaczony jest tylko dla dorosłych (i to takich o mocnych nerwach). Witajcie w świecie literackiej pornografii z dinozaurami w tle. Zostaliście ostrzeżeni.
Wrzesień-październik – podsumowanie
Jesień pełna jest niespodzianek. Na przykład tego, jak bardzo nie idzie mi nadrabianie Kupki Wstydu…
Czytaj dalej „Wrzesień-październik – podsumowanie”Tagame Gengoroh „Mąż mojego brata”, czyli gej też człowiek [recenzja]
Ta krótka, czterotomowa manga to na zachodzie ewenement – zebrała masę nagród, w tym Eisnera za najlepszy komiks zagraniczny w USA, a u nas najwyraźniej nieźle się sprzedaje, bo widzę ją w wielu recenzjach, za to prawie wcale na grupach sprzedażowych.
Czytaj dalej „Tagame Gengoroh „Mąż mojego brata”, czyli gej też człowiek [recenzja]”Ben Aaronovitch „Rzeki Londynu”, czyli brytyjska flegma i afrykański ogień [recenzja]
Urban fantasy to przebogaty gatunek, a seria Bena Aaronovitcha jest wśród fanów tego nurtu całkiem popularna – tyle że nie do końca wiem, dlaczego.
Czytaj dalej „Ben Aaronovitch „Rzeki Londynu”, czyli brytyjska flegma i afrykański ogień [recenzja]”Mamoru Hosoda „Belle”, czyli wzruszające widowisko jak z bajki [recenzja]
To nie jest idealny film i ma parę wad, ale będę do niego wracać zapewne nie raz i nie dziesięć.
Czytaj dalej „Mamoru Hosoda „Belle”, czyli wzruszające widowisko jak z bajki [recenzja]”Tu miała być recenzja, ale będzie wpis polityczny, czyli czytam, żebyście wy nie musieli
Będzie o fantastyce i antychrześcijaństwie. Przy czym nie tak polityczny jak myślicie.
Czytaj dalej „Tu miała być recenzja, ale będzie wpis polityczny, czyli czytam, żebyście wy nie musieli”